Perfumy to część garderoby czy tylko pi….e?

Perfumy towarzyszą nam w życiu od wieków. Używamy je codziennie, niezależnie od swoich przekonań, czy upodobań, jak również płci a w ostatnich latach nawet i wieku. Perfumy traktujemy jako jeden z wielu kosmetyków w swojej toaletce. Panowie po przebudzeniu się, obowiązkowe golenie, mycie zębów, kilka kropel swojego ulubionego zapachu. Panie zresztą podobnie, mycie włosów, zęby, makijaż, perfumy. Podchodzimy do tych codziennych czynności zupełnie naturalnie i bezwiednie nie zastanawiając się na nimi.
 

Jeżeli chodzi o ubranie to już zupełnie inna bajka. Na ten aspekt codziennych czynności zwracamy dużą uwagę. Nie chcemy aby ktoś wytykał nas palcami, czy co gorsza wyśmiewał się z nas, za plecami. Zanim podejmiemy decyzję co dzisiaj założymy na siebie, sprawdzamy szereg czynników. Dopiero na podstawie przeprowadzonych obserwacji, dokonujemy odpowiednią analizę, dzięki której, podejmujemy decyzję, jak dzisiaj będziemy wyglądać. Czynnikami wpływającymi na naszą decyzję jest pogoda za oknem, co będziemy robić, z kim się spotkamy. Te wszystkie drobne aspekty dnia codziennego, mają duży wpływ jak danego dnia się ubierzemy.
 

Zanim przejdziesz dalej, przez chwilę zastanów się nad tym, czy tak rzeczywiście nie jest.
 

Mając na uwadze powyższe spostrzeżenia. Spróbujmy odpowiedzieć sobie na tytułowe pytanie. Czy perfumy to część garderoby czy tylko pieprzenie?
 

Jak większość z Was pewnie wie, perfumy dzielimy na kilka rodzin zapachów. Wyróżniamy między innymi rodzinę: kwiatową, szyprową, frougere, orientalną, drzewną, aromatyczną itd. Te wszystkie kategorie, mają nam pomóc w podjęciu wstępnej klasyfikacji podczas wyboru odpowiedniego zapachu. Większość z nas jednak, nie zastanawia się nad okazją kiedy będzie je nosić. Głównym czynnikiem konkretnego wyboru, jest czy mi się podobają. Osobiście, nie uważam że jest to złe podejście, ale nie kompletne, już tak. To tak jak ja bym chciał kupić sobie spodnie, bo mi się podobają, a jak w nich będę wyglądał to już mało ważne.
 

Chcąc odpowiedzieć na zadane pytanie, postawię drugie. Czy chciałbyś lub chciała w lato chodzić w płaszczu zimowym? Myślę że nikt z nas, nie chciał by tego doświadczyć. Możemy sobie zadać również inne pytanie. Czy chcesz pójść na imprezę, dyskotekę w populistycznym dresie?
 

Porównując perfumy do ubrań należało by porównać odpowiednią rodzinę perfum do pory roku. I tak perfumy orientalne, drzewne należące do zapachów ciężkich możemy uznać za zapachy zimowe. Perfumy kwiatowe, cytrusowe to zapachy lekkie, które traktujemy jak zapachy wiosenne, letnie. Udając się do perfumerii, powinniśmy traktować to tak samo jak udanie się do sklepu z odzieżą. Wybranie odpowiedniego zapachu to w naszym przypadku zakup odpowiedniego ciuszka. Perfumy muszą nam się podobać i nie mogą nas męczyć, zapach powinien dobrze się nosić. Tak, tak zapach się nosi, a pachnąć to może ładnie w samochodzie jak powiesisz choinkę zapachową, ewentualnie możesz pachnieć jak puścisz bączka. Ale raczej to nie będzie przyjemny zapach.
 

No dobrze, ale jak, dokonać odpowiedniego wyboru? Kupując ubrania możemy je przymierzyć w przymierzalni, obejrzeć się w lustrze, aby sprawdzić czy dobrze leżą. Swoją opinię, może również wyrazić osoba nam towarzysząca. A jak jest z perfumami? No, jeżeli są częścią garderoby a perfumy się nosi, to gdzie ta przymierzalnia! No właśnie, gdzie?
 

W perfumeriach taką przymierzalnią powinna być próbka zapachu. Wiem, że nie jest proste, otrzymanie takiej próbki w perfumerii. Zazwyczaj, aby otrzymać taką miniaturkę, musimy dokonać zakupu. Co dla mnie osobiście, jest kompletną bzdurą, w polityce sprzedaży perfum. Wyobraź sobie taką hipokryzję w salonie odzieżowym, „może Pani przymierzyć tą bluzkę, po zakupie spodni”. Śmiechu warte. Oczywiście powinniśmy, zachować zdrowy rozsądek, w swoich decyzjach. Nie będziesz przecież przymierzać ubrań rozmiaru XXL jeśli nosisz S, tylko dlatego bo można.
 

Posiadając taką fiolkę. W zaciszu domowego zgiełku, dokonujemy przymiarki perfum. Dopiero wtedy, rzeczywiście możemy spokojnie się ubrać w dany zapach i zobaczyć czy dobrze on na nas leży, czy dobrze się nosi. Sprawdzamy jak dany zapach współgra i komponuje się z naszym ciałem. Również ważnym aspektem jest sprawdzenie czy dana kompozycja będzie pasowała do okoliczności której chcesz ją założyć. Posiadanie takiej wiedzy, urzeczywistniamy dokonaniem zakupu.
 

Reasumując całe powyższe spostrzeżenia. Osobiście uważam, że perfumy powinniśmy traktować, jako taką swoistą garderobę. Ubrań nigdy nie za wiele. Na każdą okazję powinno coś się znaleźć.
 

Jakie są Wasze spostrzeżenia?